Witam Wszystkich;
może kogoś zaciekawią propozycję kilku wycieczek turystycznych na nartach o umiarkowanych trudnościach. Można je przebyć na nartach biegowych, śladowych, backcountry, czy turowych - tylko zjazdowe się nie nadają...

Opisywana wcześniej na forum pod tytułem trasa marzeń w Szczawnicy chyba nie powstała, chociaż można grzbietem Małych Pienin bez "niczyjej łaski". Są tam naprawdę przepiękne odcinki. Można sobie wyjechać wyciągiem na Palenice i z stamtąd wyruszyć w kierunku Durbaszki. Niestety wtedy czeka nas dość mozolne podejście wzdłuż drugiego wyciągu. Ale dalej ładnie. W dół można sobie zjechać drogami polnymi do Jaworek.

A jak już jestem w rejonie Szczawnicy, to polecam spacer szlakiem turystycznym ze Szczawnicy wzdłuż przełomu Dunajca do Czerwonego Klasztoru na Słowacji. Ok 8km w jedną stronę. Start z parkingu przy wejściu do przełomu. Ale uwaga: polecam wybrać się tam przy dobrych warunkach śniegowych, najlepiej po opadach, ponieważ szczególnie na początkowym odcinku droga może być "rozjechana" przez pojazdy.

Nie byłbym sobą jakbym nie polecił Gorców:

Z Rdzawki w kierunku na Turbacz. Trasa łatwa i przy dobrych warunkach sprawiająca naprawdę dużo przyjemności. Proponuje start z "pod" przekaźnika w Rdzawce niebieskim szlakiem na Stare Wierchy. Ok 8km w jedną stronę. Bez specjalnych podejść, często odcinek ten bywa rozjeźdżony przez skutery. Ze Starych Wierchów czerwonym szlakiem na Turbacz (kolejne 8km), troszkę więcej podejść, ale wiąż łatwo, szlak jest zwykle przetarty skuterami. Szczególnie piękne zjazdy w drodze powrotnej!

W ogóle Turbacz jest fantastycznym miejscem do uprawiania narciarstwa. Można sobie na niego podejść od Lubimierza Rzeki doliną Kamienicy na Czoło, ale na pewnym odcinku potrzebne są foki. Ciekawy jest też zjazd do Nowego Targu, Łopusznej, szlak na Gorc, podejście z Koninek przez Obidowiec...

Ja natomiast polecę trasę Lubomierz Przysłup (Rzeki) na Jaworzynę a później na Turbacz tzw. szklakiem "końskim" trawersującym pasmo Gorca od strony Doliny Kamienicy. Trasa w zimie jest przygotowywana i oznakowana jako trasa biegowa. Może jest i monotonna z długim podejściem ale umiarkowanym podejściem w lesie, przynajmniej na początku, ale szczerze polecam!
Łatwiejszy wariant spacerowy to sama dolina Kamienicy. Długa i bardzo łagodna. Po opadach może nie być przetarta.

Jeśli już mowa o Gorcach, to na pewno trasy biegowe wokół Koninek. Są to trasy przygotowane ratrakiem bez założonego śladu, ale i chyba to się zmieni. Na dole, przy wyciągu jest wypożyczalnia z nartami biegowymi.

Trasa przy wyciągu w Spytkowicach:
Wbrew temu co piszą na swojej stronie internetowej kompleksbeskid.pl/nasze-stoki.html trasa nie jest przygotowana, ale i przynajmniej wg mnie przygotowana być nie musi. Można zacząć od wyjazdu wyciągiem, ale ja polecam rozpocząć na parkingu na przełęczy Syptkowickej i iść w kierunku do wyciągu. Omija się w ten sposób zjazd powrotny wyciągiem. Nie polecam zjazdu przez pola. Biegnie tamtędy trasa zjazdowa. Trasa grzbietem jest naprawdę łatwa, widokowa i nie zbyt uczęszczana.

Pozdrawiam wszystkich
Paweł
PS: Jeśli kogoś to zaciekawi to cd nastąpi.