Moje doświadczenia są takie, że gumowe nakładki się po prostu ślizgają. Wystarczy odrobina pyłu (piasku, kurzu itp) na nawierzchni, a kije się uślizgują. Czasami można stracić przez to równowagę.
Dlatego gumowe nakładki zakładam tylko na kostkę brukową. A czasami to nawet mi się nie chce i jeżdżę na kostce z końcówkami stalowymi, wolę ryzykować pęknięcie, niż męczyć się z uślizgującymi się kijami.
Swix ma fajny patent. Końcówki, które o ile pamiętam, nazywają się Twist&Go. Przekręceniem można zmienić widię w gumkę i odwrotnie. To chyba jest rozwiązanie do nordic walking, nie wiem czy przy większych obciążeniach dadzą sobie radę. Zapytam ich, czy nie dadzą do testów.