Witam i proszę o wyrozumiałość
Czy jeśli na stronie producenta nart jest napisane, że są to narty bezwoskowe (np. YOKO YXS - OPTIGRIP 2.0) i nie mają łuski, to oznacza że nie trzeba ich smarowac "na odbicie" ?
Oczywiście do klasyka.
Taką informację dostałem od fachowca z wypożyczalni pod BIATHLONEM w Jakuszycach.

W tych nartach faktycznie nie trzeba smarować na trzymanie. One mają zastosowany system Optigrip, sam ślizg zastępuje łuskę, czy smar. Nie cofa się przy odbiciu.

Nart, które mają Optigrip na całej długości ślizgu, nie trzeba parafinować na jazdę, jak w tradycyjnych nartach, trzeba jedynie nawilżać specjalnym płynem.

Szklarz, dziękuję za szybką odpowiedź.
Powiedz mi jescze, czy to że narty wyjazdzały spodemnie do tyłu przy każdym odbiciu, było kwestą mojej techniki (lub jej braku) czy nraku tego płynu ?

Płyn służy raczej do tego, żeby się śnieg nie przyklejał. Nie zastępuje smaru odbiciowego. Może narty były mocno za twarde. Może masz problemy z techniką. Może też wreszcie w warunkach, w których biegałeś, oprigrip sobie jakoś specjalnie nie radzi. Spróbuj na nartach z tradycyjną łuską i zobacz, czy też masz problemy.

W tym wlaśnie szkopół i inspiracja do moich zastanowień.
Na nartach z łuską w tych samych warunkach nie miałem żadnych problemów, odbicie czyste i soczyste
Dzięki za podpowiedzi, i tak sie nie ścigam więc zostanę przy nartach z łuskami. Nie bedę ryzykował zakupu takiego zaawansowanego sprzetu zwłaszcza jeśli potem mam się na nim tak męczyć.
A przyjemność z biegania jest dla mnie najważniejsza.

Cześć, może narty były za sztywne? Niedostosowane do wagi? Trzeba było w tych samych warunkach spróbowac krótszych. Jeśli był lód w torach, to wszystkie będą się uślizgiwać.

Spotkałam opinie użytkowników, że ten optigrip nie jest idealny na każde warunki śniegowe, więc jako uniwersalne narty niekoniecznie się sprawdzi, raczej jako kolejna para do kolekcji, bo wygodne w serwisowaniu