Vexa Rossignol Swenor Marwe Ski Way SPINE SkiGo

Szkot, owieczka, Królowa Śniegu...

opublikowano: 25 marca 2011 autor: Waldemar Koczewski
Na starcie do VIII Biegu Retro stanęło 73 zawodników. W nartach wyprodukowanych nawet przed I wojną światową, z wiązaniami z rzemieni i skórzanych pasków, z bambusowymi kijami albo pojedynczym kijem - tak, jak to było w początkach narciarstwa, w zapomnianej już technice telemarku. Godzinę później na starcie XIV Biegu Izerskiego stanęli narciarze klasyczni.136 zawodników, wśród których wielu też zadbało o to, by wyglądać interesująco i niebanalnie...

Szkot, owieczka, Królowa Śniegu...

Najpierw dwa dni lał deszcz, potem zrobił się lekki mróz, mrożąc nasiąknięty wodą stary, brudny śnieg. Na szczęście w piątek dosypało parę centymetrów świeżego śniegu i dzięki temu w dniu zawodów - w sobotę 19 marca 2011 - trasy wyglądały znośnie. Dla większości zawodników XIV Narciarskiego Biegu Izerskiego i VIII Biegu Retro śnieg jest niezbędny, by wziąć udział w zawodach, ale nie aż tak ważny, by się rozczulać nad stanem i jakością tras. Wszak są to zawody towarzyskie: więcej w nich zabawy i śmiechu, niż walki o ułamki sekund na mecie. Stres mieliśmy my - organizatorzy: działacze Towarzystwa Izerskiego. Obawialiśmy się, że deszczowa aura poprzedzająca dzień zawodów może istotnie wpłynąć na frekwencję na starcie. Narciarze jednak nie zawiedli. Licznie stawili się "weterani" tej imprezy, a obok nich sporo nowych biegaczy.

Na starcie do VIII Biegu Retro stanęło 73 zawodników. W nartach wyprodukowanych nawet przed I wojną światową, z wiązaniami z rzemieni i skórzanych pasków, z bambusowymi kijami albo pojedynczym kijem - tak, jak to było w początkach narciarstwa, w zapomnianej już technice telemarku.

Wszyscy gustownie poubierani w stroje "z epoki", niektórzy z dodatkowym wyposażeniem: np. narciarz w stroju pruskiego wojaka w oryginalnym spiczastym hełmie, polski partyzant z radziecką pepeszą, albo czeski przemytnik z wielkim przemytniczym plecakiem. Ania z Wisły (trzyletnia, najmłodsza uczestniczka imprezy) miała na sobie ludową, tradycyjną góralską chustę, w jakie przed laty matki owijały zimą w Beskidach dzieci posyłając je rano do szkoły. Było barwnie, nic więc dziwnego, że liczba fotografów pragnących uwiecznić tę narciarską retro rewię, dorównywała liczbie retro narciarzy...

Oczywiście jakieś pozory zawodów sportowych musiały być. Komisja sędziowska dzielnie pracowała na mecie i zanotowała takie wyniki w VIII Biegu Retro (w nawiasach uzyskany czas na dystansie 3,5 km):

Wyniki kobiet

I miejsce (24:02) - Veronika Schierova (CZ)

II miejsce (24:18) - Marta Bujok (PL)

III miejsce (24:40) - Hana Vrkolslau (CZ)

Wyniki mężczyzn

I miejsce (17:58) - Mieczysław Skowron (PL)

II miejsce (18:07)- Meloun Prażsky (CZ)

III miejsce (18:57) - Martin Belda (CZ)

Najstarszą uczestniczką VIII Biegu Retro była Hanna Zawadzka - 73 lata (PL), a najmłodszą wspomniana już Ania Cieślarz - 3 lata (PL).

XIV Bieg Izerski

Godzinę później na starcie stanęli narciarze klasyczni. 136 zawodników, wśród których wielu też zadbało o to, by wyglądać interesująco i niebanalnie. Była Królowa Śniegu, Wiosna, Szkot w tradycyjnym szkockim kilcie, tajemnicze kocury, ekipa w szlafrokach i podomkach, a na głowach z wielkimi perukami w stylu afro, a także Henio Team wrocławska kilkunastoosobowa grupa biegaczy (latem kajakarzy, żeglarzy) w złotych pelerynkach. Na każdej pelerynce wypisane było inne hasło, o tym, że ekipa Henio Team uwielbia swego lidera Henryka: "Kocham Henia" itp...

I tutaj sędziowie zadbali o spisanie wyników na mecie XIV Biegu Izerskiego

(w nawiasach uzyskany czas na dystansie 12 km):

Wyniki kobiet

I miejsce (50:40) - Martyna Plucińska (PL)

II miejsce (50:41) - Lenka Muźikova (CZ)

III miejsce (01:03:08) - Hana Kadlecova (CZ)

Wyniki mężczyzn

I miejsce (40:50) - Libor Sourek (CZ)

II miejsce (41:46) - Grzegorz Sadowski (PL)

III miejsce (44:23) - Edward Bartkowiak (PL)

Najstarszym uczestnikiem tego biegu był Waldemar Józefik - 75 lat (PL), zaś

najmłodszą uczestniczką - Kalina Urbaniuk - 11 lat (PL).

Warto jeszcze wspomnieć, że w Biegu Izerskim jest też nagroda dla zawodnika, który przybiegnie na metę ostatni. W tym roku był to Edward Romanowski (z Nowej Soli). Pokonanie 12 kilometrów zajęło mu (wraz z towarzyszącymi mu kilkoma kolegami z Henio Team) ponad 6 godzin... No, ale Henio Team każdego roku na trasie rozpala ognisko, piecze kiełbaski, odbywają się tam śpiewy i tańce przy gitarze, a meta... to jest jakaś mglista przyszłość. Ostatni zawodnik dostał ręcznie malowaną i przyozdobioną logo Orla oraz nazwą imprezy butelkę 0,5L z procentową zawartością nalewki domowej roboty...

Były też nagrody za najciekawsze i najbardziej oryginalne stroje - w obu biegach, a także torby pełne drobnych upominków i wydawnictw turystycznych.

Zapraszamy za rok na XV Jubileuszowy Narciarski Bieg Izerski (jak zawsze – w połowie marca).

zaktualizowano środa, 07 grudnia 2011 22:05
Oceń artykuł
(2 głosów)
Komentarze (4)
Alicja
Lydia Widać, że uczestnicy biegu podeszli bardzo profesjonalnie do kwestii retro. Gdyby zdjęcia były czarno-białe, wyglądałyby jak sprzed 100 lat. Ciekawe jak się biega na drewnianych nartach i w butach przypiętych skórzanymi paskami.
26.03.2011, 02:49
Głosy: +0
Michał Rolski
Michał Rolski Wg mnie na taką imprezę powinny się wybierać wycieczki szkolne, żeby zobaczyć jak wyglądało dawniej życie.
27.03.2011, 01:03
Głosy: +0
julka
julka Biegłam w Biegu Izerskim 19 marca!Zabawa nieziemska!Polecam.
30.03.2011, 10:58
Głosy: +0
Alicja
Lydia ... a skąd wziąć sprzęt, z muzeum? :)
30.03.2011, 12:06
Głosy: +0
↑ pomniejsz okienko | ↓ powiększ okienko

busy

Społeczność na biegówkach

  • na tablicy

  • na forum

  • artykuły użytkowników

Więcej

lubią nas