Widuję biegaczy w Parku Szczytnickim, na wałach za Stadionem Olimpijskim, czyli poniżej biegowej trasy "Między mostami".
W zeszłym tygodniu "założyłam" sobie ślad wprost na boisku na stadionie, tam zazwyczaj się biega 400 metrów, a ja biegałam po wewnętrznej w kółko. Nudno, ale można było się zmęczyć robiąc 25 okrążeń.
Zaleta taka, że tam jest równy teren, niska trawa, więc na starych nartach da się biegać. Na Odrą już trudniej, bo nierówności, gałęzie, kamienie - tam musi być więcej śniegu, żeby było bezpiecznie.