Trochę poprószyło, więc co prawda śniegu nie przybyło, ale przynajmniej estetyczna poprawa, bo trasy były dziś czyste i śnieżnobiałe.
Chwycił mały mrozik, więc śnieg był dziś bardzo szybki, do tego świeżo wyratrakowane tory i piękne słońce.
Jutro może być tłoczno, bo po pierwsze weekend, po drugie ciąg dalszy zawodów biathlonowych, a po trzecie Bieg Sylwestrowy od 11 - parkingi będą pełne, już dziś około południa miejsca trzeba było szukać.
....
I jeszcze uwaga i prośba do biegaczy - piętnujmy ludzi, którzy rozdeptują tory. Taki obrazek widziałam wczoraj: idzie na nartach dziecko, a za nim mama w śniegowcach środkiem toru (a śnieg mokry, więc robi dziury). Może nie mogła iść na nartach, dziecka samego też nie puści na trasę, ale to nie powód, żeby niszczyć tory.
Myślę, że gdyby każdy mijający ją narciarz zwrócił uwagę (grzecznie oczywiście) to by dotarło do świadomości, bo tak, to pomyślała, że ja się czepiam.