Witam! Liczę na pomoc i rad, jako że jestem nowicjuszem – właściwie to zamierzam nim być od przyszłej zimy. Także prosiłbym o wskazówki, lub potwierdzenie/obalenie moich teorii. Prosiłbym o kilka porad – dotychczas wiedzę starałem się czerpać z Internetu.

1. Powinienem zacząć naukę od stylu klasycznego – jest łatwiejszy i wymaga mniej wysiłku niż łyżwowy.

2. Na nartach mogę się nauczyć biegać sam – bez instruktażu trenera, czy kogokolwiek kto już sam biega. Czy wystarczą instruktaże i porady internetowe, ew. praktyka własna, czyli „na czuja” – co daje efekty, a co nie?

3. Powinienem kupić narty z łuską – jest to spore ułatwienie na początek.

Obecnie planuję kupić potrzebne sprzęty, akurat po sezonie żeby trafić na jakąś fajną ofertę. Nie wiem w jakim miesiącu najlepiej kupować? Bo im później może być taniej, ale też niewielki wybór modeli, czy długości.

4. Zamierzam biegać rekreacyjnie, dla własnej przyjemności. Niekoniecznie na przygotowanych trasach (ale chciałbym na takich też pobiegać). Myślę, że w Krakowie i okolicach będzie dość „naturalnych” szlaków w których będzie można pobiegać. Nie mówię o jakimś crossie w ekstremalnych warunkach – choćby z tego względu, że to wymaga zdaje się specjalnie wzmacnianych nart, dość drogich. Po prostu zwykłe bieganie w przyzwoitych warunkach (żeby się nie zajeździć całkowicie), w miarę możliwości na trasach przygotowanych. Jaki typ nart powinienem wybrać? Szczerze mówiąc nie bardzo orientuję się w szczegółach typu czym są „narty śladowe”, i inne rodzaje i czym się między sobą różnią.

5. Dobór długości, twardości i szerokości nart. Czy długość dobiera się wg. wagi, czy wysokości? Bo na stronach producentów jest to głównie rozpisane wg. wagi, a na stronach sklepów porady dobory są wg. wysokości. Mam ok. 172 cm i ok. 75 kg wagi – czyli proporcjonalnie. Według informacji z neta do tej wagi powinny być narty ok. 195 cm (wg. tabeli wagowej Fischera 197, bądź 202), a do tej wysokości od 190, do 200 (+20-30 cm). Czy w takim wypadku powinienem wybrać 192, albo 197? Czy jako osoba która dopiero zaczyna jeszcze krótsze – np. 187? Co dają narty krótsze, a co dłuższe i co będzie bardziej przydatne na początku? Jak jest z twardością nart – spotkałem takie kryterium ale nie wiem za bardzo co ono daje? W moim przedziale cenowym rdzeń i tak chyba będzie drewniany, ale przy mojej wadze to nie powinno być raczej problemem. Jaka powinna być optymalna szerokość, co ona daje – gdzieś czytałem, że lepiej powyżej 50 mm, ale dość rzadko takie widziałem w sklepach internetowych. Jak z nartami taliowanymi? Jakie powinny mieć poszczególne wymiary? Czy lepiej kupić nietaliowane? Chciałbym kupić nowe narty za nie więcej niż 300 PLN (oczywiście wg. cen wyprzedażowych) – wiadomo, że najlepiej z wiązaniami, ale nie muszą być, dokupię potem (do zimy sporo czasu). Myślałem o systemie NNN z NIS, jako że daje trochę większe możliwości zmiany i chyba większy przekaz energii włożonej w efekty (nie chodzi mi o nie wiadomo jakie wyniki skoro zaczynam, ale żeby się nie zamęczyć ani nie zniechęcić za bardzo od początku) no i do tego nie ingeruje w strukturę narty wierceniem. Oczywiście narty z łuską. Co byście powiedzieli o Fischer Sporty Crown? Niedrogie, wydają się interesującym zakupem – mają łuskę i NIS. Ewentualnie jakiś odpowiednik innych producentów? Co byście sami polecili (oczywiście max. 300 PLN, bo nie zamierzam się w to nie wiadomo jak angażować czasowo, więc i cenowo).

6. Jak najlepiej wybrać buty? Przymierzać w sklepie? Dodać 1 czy 2 rozmiary do standardowego obuwia? Zmierzyć gołą stopę i na podstawie tabel odczytać rozmiar obuwia narciarskiego?

7. Konserwacja sprzętu. Czy jeśli kupię narty wiosną, to powinienem je oddać do serwisu aby zostały jakoś nasmarowane/zakonserwowane na czas „leżakowania”? Coś jak z rowerem na zimę? Co powinienem zrobić przed pierwszą jazdą? Również serwis i odpowiednie przygotowanie (czyli zdjęcie starego smaru, nałożenie nowego)? Czy sam powinienem mieć jakieś preparaty (smary) i narzędzia (np. szczotki) do bieżącego użytkowania poza usługami serwisowymi? Oczywiście mówię o nartach z łuską – ale z tego co się orientuję, je też się smaruje, tylko inaczej? Nie lubię, żeby jakikolwiek mój sprzęt niszczał w głupi sposób dlatego proszę o rady.

To chyba na tyle – reszta pewnie wyjdzie „w praniu” czyli czytając wasze sugestie i porady. Będę wdzięczny za odniesienie się do każdego punktu po kolei. Pozdrawiam, Dawid

DawidKRK napisał(a):


Tak, łatwiej zaczynać naukę od klasyka.

DawidKRK napisał(a):


Narciarstwo biegowe to sport bardzo techniczny. Samemu nie masz szans nauczyć się dobrej techniki. Tylko fachowiec może Cię dobrze nakierunkować. Gdy wyrobisz sobie złe nawyki, a na pewno wyrobisz, to jeśli w końcu zechcesz się nauczyć biegać poprawnie, czeka Cię długa i ciężka droga pozbycia się złych nawyków. Łatwiej się nauczyć dobrze biegać od początku pod okiem instruktora. Tylko upewnij się, że osoba się zna na rzeczy.

DawidKRK napisał(a):


Zdecydowanie tak.

DawidKRK napisał(a):


Myślę, że marzec - kwiecień to dobre miesiące na kupno sprzętu. Później sprzedawcy mogą się przestawić na inną, pozazimową działalność i nie zajmować się sprzedawaniem biegówek. Przed sezonem są znów mniej chętni do obniżek.

DawidKRK napisał(a):


Kup narty o szerokości ok. 5,5 cm. Nie szersze jednak niż 6 cm. Tor narciarski na przygotowanych trasach ma 6 cm. Jeśli narty będą za szerokie, nie zmieszczą się. Sportowe narty mają zazwyczaj szerokość 4 do 5 cm. Im szersze narty, tym większa stabilność.

DawidKRK napisał(a):


Niestety w Polsce wiedza o narciarstwie biegowym jest jeszcze sprzed 50 lat. Wtedy dobierało się narty do wzrostu. Od wielu lat dobiera się narty do wagi. Na tym portalu w dziale sprzęt był artykuł jak dobrać narty do parametrów fizycznych i umiejętności.

DawidKRK napisał(a):


Do klasyka buty powinny być ciut (1 rozmiar) większe niż stopa. Musi być luz w palcach.

DawidKRK napisał(a):


W tym roku pewnie już nie będziesz biegać na nartach. Jeśli kupisz nowe narty to nie musisz nic z nimi robić. One są zakonserwowane fabrycznie. Mogą przecież leżeć latami w magazynach. Ale koniecznie oddaj je do specjalistycznego serwisu przed pierwszym użyciem.

Dzięki bardzo za pomoc. Jeszcze chciałbym się dowiedzieć, czy jako początkujący powinienem dodatkowo "skrócić" wybieraną nartę? Tzn. jesli wg. tabeli powinienem miec 190, to wziac 185? Gdzies się spotkałem z czymś takim - właśnie jako poradę dla początkujących. Co do nart to czy ktoś jest w stanie polecić coś dobrego do ok. 300 PLN? Na razie wpadły mi w oko Fischer Sporty Crown NIS, ew. Rossignol XT Escape NIS AR. Co prawda Rossignole droższe trochę, ale czy warto dopłacić? Ktoś jest w stanie powiedzieć coś o tych nartach więcej niż tylko jestem w stanie wyczytać w specyfikacji? I jeszcze jedno - może trochę głupie pytanie. Czy narty taliowane to dobry wybór na początek? I czy nadają się do biegania w torach, czy raczej powinny być do torów "proste"?

Ja od samego początku jeździłam na długich nartach- jestem niska i gdybym chciała mieć dopasowane do wzrostu musiałabym kupić narty dla juniorów i wtedy byłby problem z dopasowaniem do wagi Mam 155 cm i obie pary dobierane profesjonalnie mają długość 187 cm

Czyli narty nie muszą być aż tak ściśle dopasowane? Ja mam 75 kg i 172 cm. Wg. tabeli Fischera narty Sporty Crown NIS powinienem mieć w wymiarze 192 lub 197. Natomiast wg. tabeli Rossignola narty XT Escape NIS AR powinienem mieć w wymiarze 203 lub 198. Zastanawiam sie skad takie różnice i czy Rpssognole nie będą za wielkie. Czy ew. lepiej mieć trochę za długie czy za krótkie?

Różnice wynikają ze sztywności nart. Jeden model może być sztywniejszy i wtedy do tej samej wagi wystarczy krótsza narta, inny miękki i wtedy konieczna dłuższa. Dlatego należy sugerować się podanymi przez producenta zakresami i nie przekładać ich na inne marki. Np. Salomon 182 będzie na taką samą wagę użytkownika jak Rossignol 192, a także różne modele tego samego producenta będą się różnić.