Spoko Squadak- jak pisałem ja wogóle nie mam do ciebie o to pretensji. Ot takie gdybanie- co by było gdyby tego maila nie dostali. Ze mnie organizator też marny, bez doświadczenia.
Ja się im dziwię, że to aż tak trudne było sprawdzić w internecie co to za potwór, żeby lepiej się z tematem obeznać. Zbuntowałem się jak przeczytałem, że nartorolki to takie coś z pompowanymi kółkami.
No ale pierwsze koty za płoty i mam nadzieję, że przetrą szlaki i za nimi pójdą inni.
Regulamin- hmmm, gdyby jakiś znaleźć z rezegranych zawodów, chociażby po anggielsku.
Szczerze mówiąc to nie wiem co tu za wymagania są potrzebne. Przyglądam się regulaminowi i oto moje komentarze:
8.20 Podczas wyścigu zawodnicy powinni mieć ochraniacze na nadgarstki lub rękawiczki. Wskazane jest posiadanie przez zawodników ochraniaczy na łokcie i kolana.
Nartorolkarze powinni być zwolnieni z ochraniaczy na nadgarstkach, ale powinni mieć stosowne rękawice.
8.21 Dla wrotek dopuszcza się maksymalnie 6 kółek. Długość wrotki z uwzględnieniem kółek nie może przekraczać 50 cm ...
No tutaj możemy podać, że nartorolkarze powinni mieć tylko 2 kółka na narcie, a jaka powinna być jej długość minimalna i maksymalna? Czy trzeba ten rozmiar określić? Problem jest tutaj tego typu, że jeśli chcą do jednego garnka wrzucić nartorolkarzy zwykłych i terenowych no to sami wiecie, że:
- długość jest różna,
- kółka są inne (pompowane).
Muszą mieć świadomość, że to właściwie zupełnie dwa różne typy sprzętu do jeżdżenia i jedenym zapisem technicznym może być ciężko określić wymaganie.
Zasygnalizowałem temat naszemu mistrzowi nartorolek Tomkowi, może wspomoże radą?
A tymczasem ja tez mam pytanie: jaki kask kupić? Czy taki rowerowy wystarczy i będzie spełniał wymagania regulaminu ("powinny posiadać homologację zgodną z międzynarodowymi przepisami bezpieczeństwa"- jaka konkretnie to ma być homologacja?).