Vexa Rossignol Swenor Marwe Ski Way SPINE SkiGo

Na granicy raju, czyli trasa maratonu narciarskiego Ultrabiel w Górach Bialskich [GALERIA]

opublikowano: 22 stycznia 2016 autor: Monika Ciesłowska
Trasa maratonu narciarskiego SGB Ultrabiel 2016 prowadzi przez "najdziksze zakątki polskich Sudetów". Zapraszamy do zapoznania się z przebiegiem tej przepięknej trasy w Górach Bialskich w fotorelacji.

Bieg SGB ULTRABIEL organizowany przez portal nabiegowkach.pl 13 lutego 2016 roku w Bielicach to najdłuższy w Polsce maraton narciarski. Dystans biegu głównego to aż 60 km. Biegi towarzyszące odbędą się na trasach długości 20 km i 10 km.

Bielice - gdzieś na końcu świata Bieg organizowany jest w gminie Stronie Śląskie na trasach narciarskich w Górach Bialskich. Pętle, na których odbędą się biegi, prowadzą przez Zakącie Bialskie, znane jako Worek Bialski. - Są to najdziksze zakątki polskich Sudetów – mówi Monika Ciesłowska, Specjalista ds. Strategii i Rozwoju Gminy w Urzędzie Miejskim w Stroniu Śląskim. - Dla większości zawodników będzie to z pewnością pierwsza wizyta w okolicy Stronia Śląskiego. Cieszymy się ze sporej liczby zgłoszeń. Na zachętę opowiemy Wam o przebiegu tej wyjątkowo pięknej trasy i o jej punktach charakterystycznych – dodaje.

Uczestnicy biegu na 60 km i 20 km pobiegną po tej samej pętli (rozgrywający 60-tkę, pokonają ją trzykrotnie). Przewyższenie na jednym okrążeniu wynosi aż 300 m. Już z profilu wysokościowego widać, że każde okrążenie składa się z trzech etapów. Opiszemy krótko, czego można spodziewać się na trasie biegu.

Etap 1. W górę, do źródeł (Dolina Białej Lądeckiej, Biały Spław), około 7,5 km

Zaczynacie ok. 6-kilometrowym podbiegiem wzdłuż Doliny Białej Lądeckiej, w górę rzeki, aż do jej obszaru źródłowego na pętli Biały Spław, gdzie osiągniecie najwyższy punkt trasy – ok. 1080 m n.p.m. Na tym etapie rozgrzejecie się i poznacie jedną z najpiękniejszych dolin rzecznych w Sudetach. Wokół wysokie, świerkowe drzewostany. Rzeka Biała Lądecka przetnie Waszą trasę kilkakrotnie. Wy śmigniecie mostkami przerzuconymi nad jej korytem. Będzie ich kilka. Po ok. 4 km od startu, znajdziecie się w górnej, wyraźnie zwężającej się części doliny i wykręcicie na wschód, w obszar źródliskowy Białej Lądeckiej, aby znaleźć się w wyjątkowym zakątku Gór Bialskich. Po Waszej prawej stronie, będzie się wił urokliwy potok - Biały Spław – odcinek źródliskowy Białej Lądeckiej. Podbieg wzdłuż Białego Spławu, wąską, cienistą doliną, doprowadzi Was do najwyżej położonego punktu całej trasy, skąd zaczniecie ok. 1,5 - kilometrowy zjazd w kierunku Duktu nad Spławami. Świerkowe młodniki i otwarta przestrzeń to znak, że kończycie zjazd z Białego Spławu i zbliżacie się do kolejnego etapu trasy.

Etap 2. Na granicy Raju (Droga nad Spławami), około 8 km

Dukt nad Spławami (tak nazywają się dwa potoki, które łącząc się, tworzą rzekę Białą Lądecką) to piękna, szeroka, stokowa droga, położona na wysokości ok. 1000 m n.p.m. Czekają Was na niej niewielkie przewyższenia, ale właśnie tutaj poczujecie wysokość. Będziecie mijać otwarte przestrzenie, z widokami na Góry Bialskie i Masyw Śnieżnika, żeby znowu wbiec w leśne tunele, gdzie ośnieżone drzewa, niczym kibice, będą zbliżać się do Waszej trasy. To czas na przyśpieszenie tempa, a następnie regenerację sił (na 12 kilometrze trasy - punkt żywieniowy: będą banany, prażone orzeszki ziemne, rodzynki, wafelki, gorzka czekolada, herbata i napoje izotoniczne). Droga biegnie granicą Rezerwatu Przyrody „Puszcza Śnieżnej Białki", zwanego też Puszczą Jaworową. Rezerwat chroni las z cennymi okazami świerków, buków i jaworów. Już w XIX w. dostrzegano wyjątkowość tego miejsca. Ówczesna właścicielka tutejszych ziem - księżna Marianna Orańska (żona Albrechta von Hohenzollerna), nazywała ten zakątek „Rajem" i celowo chroniła go, nie pozwalając na wyrąb drzew. Na tym odcinku, po prawej stronie, miniecie drewniany schron turystyczny, z piętrem – sypialnią na kilka karimat. Czy nie warto wrócić tu letnią porą?

Etap 3. Zwariowana sanna (Czarny Dukt, Czarnobielski Dukt), około 4,5 km

Czas na zjazd. Opuszczacie Dukt nad Spławami i skręcacie na północ, kierując się z powrotem do Doliny Białej Lądeckiej. Zjazd wytyczony został poza regularnie utrzymywanym szlakiem narciarstwa biegowego i odcinek ten zostanie specjalnie przygotowany na Wasz bieg. Prowadzi on fragmentem czerwonego szlaku rowerowego „Pętla Gór Bialskich" (który na tym odcinku pokrywa się z gminnym szlakiem rowerowym nr 5724). To kolejny powód, aby wrócić tu, gdy stopnieją śniegi. Do końca trasy towarzyszyć Wam będzie potok Bielawka – dopływ Białej Lądeckiej. Pojawią się mostki. Górny odcinek zjazdu – wzdłuż tzw. Siodła Martena (Czarny Dukt) jest dość stromy i przy twardym, zmrożonym śniegu, będzie wymagający (szczególnie dla osób, które nie mają długiego stażu w poruszaniu się na biegówkach w terenach górskich). W dalszej części trasy nachylenie zmniejszy się i będzie można rozwinąć dobrą prędkość i w pełni cieszyć się górską sanną! Drewniany schron na sadzonki po Waszej prawej stronie to znak, że zbliżacie się do końca pierwszego okrążenia i niebawem powtórzycie swoją drogę do źródeł (zawodnicy pokonujący dystans 60 km). Jeśli potrzebujecie wzmocnienia – zapraszamy do punktu żywieniowego! Jeśli jeszcze się nie rozgrzaliście lub potrzebujecie innego źródła mocy – odwiedźcie nas przy ognisku! Rozpalimy je w pobliżu polany startowej, z myślą o Was i Waszych kibicach.

Fotorelacja z trasy wykonana została 17 stycznia, po pierwszym przejeździe ratraka przez Góry Bialskie. Od tego czasu w górach przybyło śniegu.

Życzymy udanych przygotowań do biegu i czekamy na Wasz przyjazd! Zapisy trwają.

zaktualizowano piątek, 22 stycznia 2016 11:24
Oceń artykuł
(4 głosów)
Monika Ciesłowska

Monika Ciesłowska

Mieszkanka Ziemi Kłodzkiej, przewodnik sudecki, rowerzystka Strońskiej Grupy Rowerowej, w latach 2012-2019 zaangażowana w rozwój narciarstwa biegowego w Górach Bialskich i Masywie Śnieżnika.

Komentarze (0)
↑ pomniejsz okienko | ↓ powiększ okienko

busy

Społeczność na biegówkach

  • na tablicy

  • na forum

  • artykuły użytkowników

Więcej

lubią nas