Vexa Rossignol Swenor Marwe Ski Way SPINE SkiGo

Witamy Gościu!
kontakt lublin okolice
przeglądających: 1 (1) Gość

TEMAT: kontakt lublin okolice

kontakt lublin okolice 12 lata, 1 miesiąc temu #910

  • andrzej44
  • Świeżak
  • Offline
  • Posty: 14
  • Oklaski: 0
zakupiłem nartorolki powerslide nordic xtrainer
i szukam kontaktu z ludźmi posiadajacy podobny sprzęt
mogący podzielić się wiedzą na temat techniki jazdy i miejsc do uprawiania tego sportu

Odp: kontakt lublin okolice 12 lata, 1 miesiąc temu #911

  • gawronzo
  • Świeżak
  • Offline
  • Posty: 14
  • Oklaski: 0
Cześć Andrzej. Jestem z Lublina i tak jak Ty zakupiłem nartorolki tyle że Powerslide XC Skeleton (będę miał je na początku kwietnia). Niestety też jestem początkujący. Kiedyś jeździłem na łyżwach wieć myślę, że szybko się nauczę jazdy na nartorolkach. Mam też kije Exela i zastanawiam się nad pozostałym sprzętem - szczególnie ochraniaczami. Tak więc jakby coś to możemy pojezdzić razem jak już przyślą mi rolki i ni ebede się wywalał co 3 metry . Pozdrawiam, Tomek.
Za tę wiadomość podziękował(a): andrzej44

Odp: kontakt lublin okolice 12 lata, 1 miesiąc temu #914

  • andrzej44
  • Świeżak
  • Offline
  • Posty: 14
  • Oklaski: 0
czekam na kontakt

Odp: kontakt lublin okolice 12 lata, 1 miesiąc temu #919

  • SQU4D4K
  • Ekspert
  • Offline
  • Posty: 105
  • Oklaski: 1
Pytajcie na forum - zawsze będziemy się starali pomóc. Zawsze możecie przyjechać na jakąś z imprez nawet nie jako zawodnicy, ale obserwatorzy i przy okzji możemy pogadać, lub wymienić się doświadczeniami. Najbliższa w Gorlicach 42 i 7 km (12.05) .

Odp: kontakt lublin okolice 12 lata, 1 miesiąc temu #922

  • teodozja
  • Młodszy forowicz
  • Offline
  • Posty: 34
  • Oklaski: 3
Nie wiem czy moja wypowiedż będzie pomocna dla Panów
z Lublina ale może choć w części potwierdzi ich wybór.
Rolki terenowe Powerslide użytkuję zaledwie drugi sezon
i od początku jestem fanką tego sprzętu .10-15km jazdy
na rolkach oprócz biegów i jazdy rowerem podtrzymuje
moją kondycję miedzy sezonami narciarskimi.
Jeżeli chodzi o wybór tras to oczywiście najlepsze
i najszybsze są słabo uczęszczane, asfaltowe nawierzchnie
w dobrym stanie.W moim przypadku doskonale sprawdza się
także porządnie ubita szutrowa nawierzchnia w pobliskim parku.
Niestety nie znam Lublina i nie mogę polecić konkretnych
tras, bo o takie trudno prawie w każdym mieście.
Jeżeli chodzi o technikę jazdy to dominuje ślizg łyżwowy
ale można też wzmacniać ręce poprzez ćwiczenie tzw.pchania
z narciarskiej techniki klasycznej.
Pierwsze jazdy mogą nie zachwycać długością pokonanego
dystansu i nie należy się tym przejmować.Trzeba przecież
przyzwyczaić mięśnie do rytmicznego przenoszenia ponad
2,5kg "ciężarków" na każdej nodze.
Dla własnego bezpieczeństwa warto zaopatrzyć się w typowe
rolkarskie ochraniacze na kolana i łokcie.
Ważnym elementem ochronnym jest porządny kask na głowę-
na niektórych filmikach paradują rolkarze terenowi bez
tego zabezpieczenia - myślę ,że nie warto ich naśladować.
Warto pomyśleć o zabezpieczeniu oczu okularami-przed słońcem
ale przede wszystkim przed owadami i pyłkami, które
pęd powietrza wciska nam do oczu podczas żwawych zjazdów.
Konieczne są odpowiednie rękawiczki- można kupić oryginalne
powerslida lub wybrać coś z modeli narciarskich lub rowerowych.
Wyposażeniem dla mnie praktycznym jest sakwa na pasie.
Używam jej zawsze gdy wybieram się nieco dalej , na nieznaną
trasę.Warto mieć ze sobą jakieś lekkie buty,które można ubrać
gdyby wydarzyła się nam jakaś awaria.Na dłuższą trasę
zabieram także kompletne, napompowane koło zapasowe i kluczyk.
W ciepłe dni,które są przed nami ,przydatny jest też bidon
z wodą. Wszystkie te" przydasie" można również ulokować
w plecaku, takim dla biegaczy .
Na koniec warto przyjrzeć się naszej odzieży. Powinna
"pochłaniać"nasz wysiłek , nie krępować ruchów i być raczej
"blisko ciała".
Póki co korzystanie z rolek terenowych jest u nas zajęciem
awangardowym i mało jest rzetelnych informacji na temat
tego sprzętu .Mam nawet wrażenie,że część "porad" pochodzi
bardziej od oglądaczy rolek niż od ich faktycznych użytkowników.Wszystko to sprawia,że najlepszą wiedzę czerpie
się niestety z własnych doświadczeń.
Pozdrawiając obu Panów z Lublina mam nadzieję,że treningi
na powerslidach dostarczą im wiele ekscytujących doświadczeń
i obfitować będą w same" bezupadkowe" jazdy.Może o swoich
wrażeniach nowicjuszy zechcą opowiedzieć na forum .
Za tę wiadomość podziękował(a): andrzej44, gawronzo

Odp: kontakt lublin okolice 12 lata, 1 miesiąc temu #923

  • andrzej44
  • Świeżak
  • Offline
  • Posty: 14
  • Oklaski: 0
Dziekuję za wskazówki i dobre słowo.
Decydując się na zakup moja wiedza
o POWERSLIDE opierała sie jedynie
na filmikach youtubie i to wszystko.
Więc decyzja była szalona tym bardziej
że niemiałem pojęcia o technice i wogule.
Ale chciałem mieć i już.
I gdy już otrzymałem te nartorolki cieszyłem się
jak dzieciak ale kiedy założyłem i spróbowałem
jazdy na nich doznałem szoku czy aby napewno
to był ruch.
Ciężkie sztywne długie,wyglądałem wnich pokracznie.
Więc ostro wziołem się do pracy i małymi kroczkami nabieram
wprawy.Dziś,a od zakupu mineło dopiero dwa dygodnie potrafię
przejechać 10km w godzinę niewiem czy dużo czy mało jedno
jest pewne nie żałuję tego kroku czuję taką samą
przyjemność z jazdy na nartorolkach taką jak na rowerze.

Pozdrawiam Andrzej. PS.przepraszam za składnie i ortografię

Społeczność na biegówkach

  • na tablicy

  • artykuły użytkowników

lubią nas